divider height="30"]

EWANGELIA NA DZISIAJ


Dobra nowina -  radosna wieść, ewangelia.
Komu miała być ona zwiastowana? Biblia mówi: „Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę”.

divider height="30"]

EWANGELIA NA DZISIAJ


Dobra nowina -  radosna wieść, ewangelia.
Komu miała być ona zwiastowana? Biblia mówi: „Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę”.

Środa, 19 Marca

Uroczystość św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny

Pierwsze czytanie

Druga Księga Samuela 7,4-5a.12-14a.16.

Pan skierował do Natana następujące słowa: «Idź i powiedz mojemu słudze, Dawidowi: To mówi Pan: „Kiedy wypełnią się twoje dni i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę po tobie potomka twojego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo. On zbuduje dom imieniu memu, a Ja utwierdzę tron jego królestwa na wieki. Ja będę mu ojcem, a on będzie Mi synem. Przede Mną dom twój i twoje królestwo będzie trwać na wieki. Twój tron będzie utwierdzony na wieki”».

Psalm

Księga Psalmów 89(88),2-3.4-5.27.29.

Będę na wieki śpiewał o łasce Pana,
moimi ustami Twą wierność będę głosił
przez wszystkie pokolenia.
Albowiem powiedziałeś:
«Na wieki ugruntowana jest łaska»,
utrwaliłeś swoją wierność w niebiosach.

«Zawarłem przymierze z moim wybrańcem,
przysiągłem mojemu słudze Dawidowi:
Twoje potomstwo utrwalę na wieki
i tron twój umocnię na wszystkie pokolenia».

«On będzie wołał do Mnie: „Ty jesteś moim Ojcem,
moim Bogiem, Opoką mojego zbawienia”.
«Na wieki zachowam dla niego łaskę
i trwałe z nim będzie moje przymierze».

Drugie czytanie

List do Rzymian 4,13.16-18.22.

Bracia: Nie od wypełnienia Prawa została uzależniona obietnica dana Abrahamowi i jego potomstwu, że będzie dziedzicem świata, ale od sprawiedliwości uzyskanej przez wiarę. I stąd to dziedzictwo zależy od wiary, by było z łaski i aby w ten sposób obietnica pozostała nienaruszona dla całego potomstwa, nie tylko dla potomstwa opierającego się na Prawie, ale i dla tego, które ma wiarę Abrahama. On to jest ojcem nas wszystkich, jak jest napisane: «Uczyniłem cię ojcem wielu narodów» przed obliczem Boga. Jemu on uwierzył jako Temu, który ożywia umarłych i powołuje do istnienia to, co nie istnieje. On to wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się «ojcem wielu narodów», zgodnie z tym, co było powiedziane: «Takie będzie twoje potomstwo». Dlatego też poczytano mu to za sprawiedliwość.

Ewangelia

Ewangelia wg św. Mateusza 1,16.18-21.24a.

Jakub był ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem. Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański.

Fragment liturgicznego tłumaczenia Biblii Tysiąclecia, © Wydawnictwo Pallottinum

Komentarz

„Nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki”

Bóg, który przemawia do Józefa słowami anioła, zwraca się do niego jako do Oblubieńca Dziewicy z Nazaretu. To, co się dokonało w Niej za sprawą Ducha Świętego, oznacza równocześnie szczególne potwierdzenie wizji oblubieńczej, jaka istniała już wcześniej między Józefem a Maryją. Zwiastun mówi do Józefa wyraźnie: „nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki”. A zatem to, co się stało uprzednio – zaślubiny Józefa z Maryją – stało się wedle świętej woli Boga, winno przeto być zachowane. Maryja w swym Bożym macierzyństwie ma żyć dalej jako „Dziewica poślubiona mężowi” (por. Łk 1, 27). W słowach nocnego „zwiastowania” Józef odczytuje nie tylko Bożą prawdę o niewypowiedzianym wręcz powołaniu swej Oblubienicy. Odczytuje zarazem na nowo prawdę o swoim własnym powołaniu. Ten „mąż sprawiedliwy”, który w duchu najlepszych tradycji ludu wybranego umiłował Dziewicę z Nazaretu, związał się z Nią miłością oblubieńczą, zostaje przez Boga samego na nowo wezwany i powołany do tej miłości. „Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie”. To, co się w Niej poczęło, „jest z Ducha Świętego” – czyż nie na podstawie tych słów wypada przyjąć, że także i owa męska miłość Józefa do Maryi poczęła się wówczas na nowo z Ducha Świętego? Czyż nie trzeba myśleć o tej miłości Bożej, która rozlana w sercu ludzkim przez Ducha, który nam jest dany (por. Rz 5, 5), kształtuje najwspanialej wszelką ludzką miłość? Kształtuje również – i owszem, w sposób szczególny – miłość oblubieńczą małżonków, pogłębiając w niej wszystko to, co po ludzku godne i piękne, co nosi znamiona tego wyłącznego zawierzenia i przymierza osób, autentycznej „komunii” na podobieństwo Tajemnicy trynitarnej.

Adhortacja apostolska „Redemptoris Custos”, 18-19 (© Libreria Editrice Vaticana)
Św. Jan Paweł II (1920–2005)

Powyższa treść została dostarczona dzięki projektowi "Evangelizo - Ewangelia na co dzień".
Właściciel witryny nie rości sobie żadnych praw do tych treści.
Wesprzyj projekt finansowo.